Info
Więcej o mnie

Moje rowery
Wykres roczny

Archiwum bloga
- 2012, Luty8 - 3
- 2012, Styczeń28 - 2
- 2011, Grudzień23 - 10
- 2011, Listopad24 - 5
- 2011, Październik23 - 9
- 2011, Wrzesień19 - 3
- 2011, Sierpień29 - 6
- 2011, Lipiec26 - 9
- 2011, Czerwiec31 - 15
- 2011, Maj31 - 21
- 2011, Kwiecień22 - 30
- 2011, Marzec26 - 49
- 2011, Luty21 - 15
- 2011, Styczeń26 - 11
- 2010, Grudzień28 - 5
- 2010, Listopad18 - 3
- 2010, Październik12 - 3
- 2010, Wrzesień15 - 5
- 2010, Sierpień20 - 16
- 2010, Lipiec23 - 22
- 2010, Czerwiec23 - 19
- 2010, Maj22 - 10
- 2010, Kwiecień26 - 11
- 2010, Marzec24 - 15
- 2010, Luty15 - 4
- 2010, Styczeń11 - 3
- 2009, Grudzień16 - 6
- 2009, Listopad20 - 21
- 2009, Październik23 - 21
- 2009, Wrzesień18 - 3
- 2009, Sierpień27 - 6
- 2009, Lipiec26 - 16
- 2009, Czerwiec27 - 17
- 2009, Maj27 - 12
- 2009, Kwiecień18 - 18
- 2009, Marzec24 - 11
- 2009, Luty16 - 5
- 2009, Styczeń10 - 3
Dane wyjazdu:
53.65 km
0.00 km teren
03:05 h
17.40 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:Lapierre pro race 700
Powerade MTB Marathon - Krynica
Sobota, 28 maja 2011 · dodano: 30.05.2011 | Komentarze 1
Wszystko szło pięknie do 18km, kiedy to złapałem kapcia na zjeździe. 300m przede mną był bufet z serwisem więc miałem pomoc przy zmianie dętki:). Potem już nie mogłem się wbić w rytm (w tamtym sezonie też tak miałem, że po kapciu miałem jakąś blokadę). Mgła utrudniała widoczność, pomyliłem trasę i musiałem się wracać z pół kilometra. Zaliczyłem glebę na asfalcie:) - było błoto, trudne zjazdy m.in z Parkowej a ja oczywiście wywaliłem się na asfalcie:D. Trasa podobnie jak rok temu dała w kość - ilość błota porównywalna. Tym razem udało mi się zjechać oba trudne zjazdy więc postęp jeśli chodzi o technikę jest. Ogólnie start zaliczam do tych nieudanych - oby takich było już jak najmniej:). Dane z pulsometru niestety skasowałem przez przypadek:/