Niedzielna szosa

Niedziela, 16 października 2011 · dodano: 17.10.2011 | Komentarze 1

Ustawka razem z Łukaszem , Darkiem i Marcinem . Pokręciliśmy po okolicach Skierniewic. m.in po trasie wyścigów szosomanii. Super tereny na szoskę. Mam nadzieję, że to nie ostatnia taka ustawka w tym roku.

Objazd trasy maratonu + grill z Maxxbike

Niedziela, 2 października 2011 · dodano: 04.10.2011 | Komentarze 0

Rok temu jechałem na Maraton Cyklomaniaka nie znając zupełnie trasy. W tm roku chciałem objechać ją chociaż raz przed startem. Okazją do tego był objazd zorganizowany w niedzielę. Ale aby dojechać nn miejsce ustawki musiałem pokonać ponad 35km w mgle, która skraplała się zarówno na rowerze jak i ubraniu. Tempo od wyruszenia z kaloryfera mocne, a ja po wczorajszym maratonie czuję jeszcze nogi. Na jednym ze zjazdów zaliczam lot przez kierę. Lekko mokre ubranie połączone z piachem skutkuje jednym - upierdzieliłem się na maxa. Zbieram się szybko i gonię grupkę. Dalej już bez większych niespodzianek, tylko tempo do końca nadal mocne. Po objeździe piwko w Barze pod Modrzewiem, a potem grill u Tomka z Maxxbike. Fajnie spotkać się z paczką znajomych rowerzystów z Łodzi. Niestety przed 18 muszę się zbierać - powrót do Domaniewic na szczęście z górki.

sobotnia setka

Sobota, 17 września 2011 · dodano: 19.09.2011 | Komentarze 0

Napęd się już definitywnie skończył. Cały czas na miękko bo każde mocniejsze depnięcie na pedały powodowało przerywanie. (11/75/14/0)

Okolice Lipiec Reymontowskich + praca

Wtorek, 23 sierpnia 2011 · dodano: 24.08.2011 | Komentarze 0

Po południu dłuższy trening w tlenie. Pojechałem pokręcić w okolicach Lipiec i Makowa. znalazłem kilka fajnych podjazdów, na niektórych jakość asfaltu nie najlepsza - trzeba będzie dokładniej poznać tamte tereny.

Jura Krakowsko-Częstochowska

Niedziela, 14 sierpnia 2011 · dodano: 16.08.2011 | Komentarze 1

Jeden dzień na Jurze - szkoda, że tak krótko bo okolice Krakowa z Ojcowem muszą zostać na następny raz.

Trening z Wojtkiem

Sobota, 13 sierpnia 2011 · dodano: 16.08.2011 | Komentarze 0

Ustawiłem się z Wojtkiem w okolicach Brzezin. Potem rundka po okolicznych wzniesieniach - szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że są w tych okolicach takie podjazdy - tak to jest jak treningi robi się na tych samych oklepanych trasach. A wystarczy odbić trochę w bok. (25/35/37/2)

W końcu trochę dłużej

Wtorek, 9 sierpnia 2011 · dodano: 10.08.2011 | Komentarze 0

Podczas powrotu z pracy złapał mnie deszcz, przeczekałem najgorsze na przystanku, po przejechaniu 500m asfalt suchy, końcówka znów w deszczu. Po południu jazda w tlenie, po 10 km zaczyna padać, wracam więc w kierunku domu, w butach chlupie, ubranie mokre ale wychodzi słońce więc odbijam i robię jeszcze rundkę przez Głowno, Kołacin i Łyszkowice. Zaplanowana 100 jest:)

Koszelówka - Jezioro Zdworskie

Niedziela, 17 lipca 2011 · dodano: 19.07.2011 | Komentarze 0

Wypad z Łukaszem nad wodę. Nogi po wczorajszym treningu ciężkie, tętno bardzo niskie. Pojechaliśmy przez wsie więc jakość asfaltów niezbyt dobra, za to dużo ciekawiej. Po dotarciu do celu szukamy wypożyczalni sprzętu wodnego, okazuje się że ani ja ani Łukasz nie wzięliśmy dokumentów więc gość nie wyda nam kajaku. Zbieramy całą kasę jaką mamy i dając w zastaw 160 złociszy w końcu udaje się nam wypożyczyć kajak. Dostajemy bardzo wąski i wywrotny kajak ale gość zapewnia, że da radę nim pływać bez wywrotki. Pewnie tak ale nie przy naszej łącznej masie. Po wejściu do środka, i lekkiej próbie przechyłu, do kajaku od razu wlewa się woda. Tak więc pływanie bez szaleństw ale i bez wodowania. Potem opalanie i pływanie. Super miejsce na odpoczynek choć woda trochę syfiasta:D. Powrót do domu w większości pod wiatr. Zapomniałem założyć opaski więc brak danych z pulsometru z powrotu. Spotykamy gościa na kolarce, na początku nie daje rady utrzymać się za nami, potem odpuszczamy i nas dogania, i już do końca trzyma się na kole. W planach ma samotna podróż nad morze - na kolarce z lat 80 i szytkach to jest coś. Trzeba mieć marzenia i dążyć do ich spełnienia:)

Szybka setka

Sobota, 16 lipca 2011 · dodano: 18.07.2011 | Komentarze 0

Po 3 dniach regeneracji pora wrócić do treningów. Dziś mocniejsze tempo, miałem jechać pod Kasztany ale trochę nie wyrobiłem się z czasem.
Trasa:
Domaniewice-Łyszkowice-Chlebów-Lipce-Słupia-Brzeziny-Stryków-Głowno Domaniewice.
Między Łyszkowicami a Kołacinem kładą nowy asfalt - super bo zajebisty odcinek z kilkoma podjazdami.
Końcówka dokręcana do stówy:D
(6/43/50/1)

Praca + Trening

Wtorek, 5 lipca 2011 · dodano: 06.07.2011 | Komentarze 0

opis później:)
(3/68/29/0)