Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi maniek85 z miasteczka Domaniewice. Mam przejechane 42759.74 kilometrów w tym 6764.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie

baton rowerowy bikestats.pl
Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maniek85.bikestats.pl

Dane wyjazdu:
182.58 km 0.00 km teren
05:47 h 31.57 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max:152 ( 82%)
HR avg:130 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 3393 kcal
Rower:pinarello

Dłuższa wycieczka

Czwartek, 23 czerwca 2011 · dodano: 28.06.2011 | Komentarze 0

Plan na dziś: około 5 godzinny trening z małą intensywnością.

Ruszam około 11, dojeżdżając do jednej z procesji w Jeżowie napotykam na policje zatrzymującą ruch. Samochody stoją ale próbuję przejechać ale słyszę: „A dokąd to?. Pytam czy mogę przejechać, policjant pozwala ale przejść – idę więc mówiąc cicho co myślę o ważniaku w mundurze.. Z Głuchowa kieruję się na Lubochnię przez Żelechlinek tędy przebiega też trasa ŁPPM do Częstochowy – kilka lat temu miałem okazję iść – rowerem km mijają znacznie szybciej. Przed Spałą zauważam znak do bunkru w Konewce – skręcam więc na chwilę zwiedzania.




W środku mocno chłodno, sam bunkier jak i budynki wokoło robią niesamowite wrażenie.

Czas goni więc ruszam do Spały, tam oczywiście zdjęcie żubra.

Na liczniku ponad 90km więc odpuszczam Niebieskie Źródła i J. Sulejowskie i przez Tomaszów kieruję się w stronę Łodzi aby odebrać opony w Woli Rakowej, zaczyna się pod wiatr – no tego było mi trzeba:/ Za Ujazdem widzę kilkaset metrów przed sobą grupkę rowerzystów, jest nadzieja schowania się na kole. Zaczynam mocno deptać coby ich dogonić, niestety skręcają gdzieś w prawo, więc odpuszczam gonitwę, okazuje się, że skręcili do sklepu, no to ja też. Panowie bo większość po 40 wracają do ŁDZ ale przez Andrespol, ale kawałek drogi mamy wspólny. Pobyt w sklepie trochę się przedłuża – droga do Lodzi wymaga widocznie porządnego uzupełnienia energii. W końcu ruszamy – tempo 25-27km/godz. Pytam jedynego gościa na góralu w dodatku w coś w moim wieku czy tak cały czas, kiwa potwierdzająco głową. Tego to nie zniesie, w końcu ma być trening, wyprzedzam grupę i narzucam własne tempo, ktoś siada mi na kole i oddalamy się trochę od grupy, potem dołącza jeszcze jeden uciekinier, i zastępuje pierwszego, któremu albo się nie podobał mój tył, albo się zmęczył bo odpuścił. I tak wracam z nim na kole aż, do samej Woli Rakowej gdzie skręcam do Wojtka brata odebrać oponki. Chwila pogawędki i powrót przez Brzeziny i Głowno do domu. Wyszło trochę dłużej niż zakładałem ale co nas nie zabije to nas wzmocni.
Trasa: Domaniewice-Lipce Reymontowskie-Jeżów-Głuchów-Konewka-Spała-Tomaszów-Rokiciny-Wola Rakowa-Brzeziny-Głowno-Domaniewice (24/72/4/0)
Kategoria >100, pinarello, szosa



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wstaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]