Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi maniek85 z miasteczka Domaniewice. Mam przejechane 42759.74 kilometrów w tym 6764.76 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 25.85 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie

baton rowerowy bikestats.pl
Darmowy licznik odwiedzin
licznik odwiedzin

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy maniek85.bikestats.pl

Dane wyjazdu:
61.18 km 50.00 km teren
05:38 h 10.86 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Beskid Śląski dzień 3

Poniedziałek, 11 lipca 2011 · dodano: 14.07.2011 | Komentarze 0

Rano poszukiwania przerzutki do autora Łukasza, on też miał wczoraj pecha. Udaje się nam znaleźć sklep w Wilkowicach – drogo ale Łukasz się nie zastanawia. Powrót na nocleg, montaż sprzętu i po 11 jesteśmy już w drodze na Skrzyczne. Podobnie jak w zeszłym roku czerwonym szlakiem, początek da radę jechać, ale im bliżej szczytu tym więcej odcinków, gdzie rower trzeba prowadzić, jeszcze wczoraj pamiętałem ten szlak jako łatwiejszy , dziś zmieniłem zdanie. Jednak w końcu wbijamy się na te 1257 m i robimy zasłużony odpoczynek. Potem przez Malinowską Skałe wjeżdżamy na Baranią Górę. Na Kubalonce przerwa na browar nad mapą i wyborem dalszej drogi. Do Wisły zjeżdżamy zielonym szlakiem i również nim podjeżdżamy pod Smrekowiec. Tam dobrze już nam znany odcinek do Przełęczy Salmopolskiej. Dzień chcemy wykorzystać na maxa więc zamiast asfaltem do Szczyrku ruszamy dalej w teren na Grabową i Kotarz trasą giga maratonu. Na jednym ze zjazdów długo nie mogę się doczekać na Łukasza. W końcu dzwoni z wiadomością, że złapał kapcia. Nie pozostaje mi nic innego jak dymać z powrotem pod górę. Do Szczyrku zjeżdżamy z Przełęczy Karkoszczonki porządnie zmęczeni – dzisiejszy dzień dał trochę w kość, szczególnie początek pod Skrzyczne.
Kategoria lapierre, mtb



Komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa cjree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]