Powerade MTB Marathon - Złoty Stok

Sobota, 30 kwietnia 2011 · dodano: 05.05.2011 | Komentarze 3

Pierwsza konfrontacja z górami

Powerade MTB Marathon - Dolsk

Sobota, 16 kwietnia 2011 · dodano: 18.04.2011 | Komentarze 6

Dziwny maraton, W większości po asfalcie, z odcinkami szutrowymi i piaszczystymi. Od początku jazda w dużej grupie, która tylko na dużym piachu trochę się rozrywała. Na asfaltach tętno czasami około 120, co jest dziwną sprawą na maratonie. W końcówce mijamy riderów z giga, co wprowadza małe zamieszanie w grupie. Tablica z napisem "finisz" wyrasta tak nagle, że będąc w środku grupy mam pozamiatane - na metę wpadam 9 sekund po zwycięzcy. Następnym razem, na takim wyścigu trzeba będzie być czujniejszym w końcówce (ale kto by się spodziewał, że u Golonki wyjdzie mniej km niż zapowiadane 64). Ogólnie maraton łatwiejszy od niektórych Mazovi, ale teraz już koniec płaskiego - zaczynają się góry - z jednej strony radość a z drugiej lekka obawa przed nieznanymi trudnymi trasami.
Miejsce open: 15
Miejsce kat M2: 14

Bieg sylwestrowy

Piątek, 31 grudnia 2010 · dodano: 03.01.2011 | Komentarze 0

Plan wykonany :)

Wyścig niepodległości

Czwartek, 11 listopada 2010 · dodano: 16.11.2010 | Komentarze 1

Tradycyjna imprezka w Arturówku na pętli wokół stawu. Do pokonania 8 pętli. Od startu dość spokojnie, po 3 okrążeniu urwaliśmy się z Łukaszem i Ziółkiem. Po ataku Jarka Łukasz nie wytrzymuje tempa i zostajemy we dwóch. Tempo spada - obaj zostawiamy siły na ostatnie okrążenie. Wjeżdżając na 8 okrążenie cisza - brak dzwonka sygnalizującego ostatnie okrążenie, na tablicy 2 wskazującą okrążenia do końca. Widocznie coś źle policzyłem. Po przejechaniu tej "przedostatniej pętli" sędziowie ogłaszają koniec wyścigu. Tak więc końcówka bez finiszu i sportowej rywalizacji a wjazd na metę na zupełnym luzie. Sędziowie się tłumaczą ale dali dupy i taka jest prawda. Szkoda bo zapowiadała się ciekawa końcówka.


foto by Lazy

Nieoficjalny Maraton Cyklomaniaka

Niedziela, 17 października 2010 · dodano: 18.10.2010 | Komentarze 3

Pomimo tego, że nie znałem trasy postanowiłem wykorzystać ładną pogodę i wystartować. Po pierwszych kilometrach urwaliśmy się z Ziółkiem. Dalsza jazda bez większej napinki do momentu kiedy Jarek złapał kapcia(6km przed metą). Nie znałem dalszej trasy więc zatrzymałem się z nim i próbowałem pomóc w wymianie dętki. Podczas wymiany dogonili nas Walen i Andrzej Sadłecki. Tak więc ostatnie km zabrałem się z nimi. Nad stawami, gdy już wiedziałem którędy do mety zaatakowałem i udało się wygrać. Pomimo nieoznaczonej trasy zabawa była świetna. Po odpoczynku w Barze pod Modrzewiem pokręciliśmy się jeszcze z Łukaszem po Łagiewnikach.

Poland Bike Marathon - Nowy Dwór Mazowiecki

Niedziela, 10 października 2010 · dodano: 11.10.2010 | Komentarze 0

W końcu start z 1 sektora:D. Początkowo wszystko szło dobrze. Niestety jadąc w trójkę przestrzeliliśmy trasę i źle pojechaliśmy. Jednak po rozmowach z sędziami udało się mi pokonać całą trasę ale w trochę zmienionej kolejności. Maraton skończyłem na 6 pozycji (4 w kat M2), co zważywszy na przygody na trasie uważam za miłe zaskoczenie:D W Klasyfikację generalną cyklu kończę na 3 pozycji.

Podejście pod Wajsgórę:

Poland Bike Marathon - Legionowo

Niedziela, 26 września 2010 · dodano: 07.10.2010 | Komentarze 0

Maraton ŚLR - Kielce - finał

Niedziela, 19 września 2010 · dodano: 23.09.2010 | Komentarze 2

Trasa super - błoto, zjazd + podjazd po stoku. Szkoda tylko, że złapałem kapcia więc miałem powtórkę z Suchedniowa. Ale co nas nie zabije to nas wzmocni:D ŚLR ostatecznie na 3 miejscu w generalce - mogę być zadowolony mając na uwadze 2 gumy i awarię piasty w Nowej Słupi:D
Miejsce open: 7
Miejsce M2: 3

Zdjęcie: Paweł Banaszkiewicz

Poland Bike Marathon - Pomiechówek

Niedziela, 5 września 2010 · dodano: 07.09.2010 | Komentarze 3

W końcu start po małej luce w sezonie bez maratonów. Trasa typowo mazowiecka - płasko i szybko. Atrakcją była spora ilość kałuż o niewiadomej głębokości:D Na podjeździe na początkowych kilometrach ucieka nam Paweł Baranek - zawodnik jadący za nie radzi sobie z podjazdem, podprowadzając rower przez co hamuje całą grupę. Paweł wykorzystuje to i po podjeździe ma już około 100m przewagi. Próba dogonienia go niestety nie przynosi rezultatu. W międzyczasie dołącza do mnie Daniel Pepla, z którym kontynuuje dalszą jazdę, Do mety dojeżdżam na 2 miejscu tuż przed Danielem.

Miejsce open 2/106
Miejsce M2 2/32

Powerade MTB Marathon - Krynica

Sobota, 14 sierpnia 2010 · dodano: 17.08.2010 | Komentarze 1